by Heartanger_19
Pytanie chyba najbardziej pospolite ze wszystkich, ale mimo to odpowiedzi mogą być zaskakujące.
Gdybyście mieli szansę, aby wasza wymyślona postać, wasze OC, pojawiło się w nowym filmie albo jakimś odcinku serialu, jak wyglądałaby ta historia? Kim byłaby wasza postać dla Wiewiórek i Wiewióretek? Byłaby człowiekiem, wiewiórką czy kimś jeszcze innym? Czy w jakiś sposób zmieniłaby ich życie?
Czekam na odpowiedzi
Więc ja mam taką wyobraźnię więc.. siądź i czytaj :D
OdpowiedzUsuńWięc moja bohaterka była by wiewiórką, o nietypowych różowo-blond falowanych długich włosach. Umiałaby strzelać z łuku i świetnie dogadywać się ze zwierzętami. Nie żyła by z ludźmi, lecz w lesie, a raczej zazwyczaj bywała w lesie, aby się ukryś lub odpocząć. Na codzień natomiast podróżowała, naprawdę dużo podróżowała, a miała na to różne sposoby, ale o tym kiedy indziej ( to przez czytanie książek tak pisze.. ;-; XD - moja dop.). Nazywała się natomiast Lucy ( po polsku Łucja), kiedy już kogoś bardziej poznała i się z tą osobą zaprzyjaźniła staje się przyjacielską, oddaną kumpelą, która mogłaby nawet oddać życie za przyjaciela. Nie wiem czy wspomniałam, ale bardzo lubi wkurzać różne osoby, dlatego dobrze dogaduje się z Alvinem, ale kiedy on zrobi coś Brit, gorzko tego żałuje. Lucy umie świetnie planować zemsty i je wykonywać. Jeszcze kiedy była mała zaprzyjaźniła by się z dziewczynami ( Brit, Ela, Żan), ale kiedy jej mama zaginęła, nie zważała na to, że jest mała, tylko wyruszyła sama, aby szukać swojej mamy. ( Jak coś licze ich wiek jak u ludzi ) Kiedy po roku poszukiwań w końcu znalazła mamę i pobiła okrutnie człowieka, który jej to zrobił ( nie będę się wdawać w szczegóły, ale był okrutny pod każdym względem...) spędziła z mamą tylko pare miesięcy po czym jej mama usnęła na zawsze. Za dużo wycierpiała i nie miała sił walczyć. Wtedy poprzysięgła sobie, że zemści się potwornie na osobie, która wyrządziła to jej matce. I odtąd wędrowała po świecie dość długo nawet sama już nie wiedziała dokładnie ile. Po 7 latach poszukiwań dotarła do miasta , a konkretnie do parku, gdzie zauważyła znajome twarze. Dawno ich nie widziała i nie wiedziała czy ją poznają, ale że nie miałą wtedy żadnych zahamowań dawno z nikim nie rozmiawiała i chciała z kimś pogadać, więc kiedy Brittany podeszła do jednego z krzaków, naglą ją tam coś wciągnęło. Alvin już się rzucił jej na pomoc ( dosłownie), ale nawet nie zauważył jak nieznajomy związuje go czymś co przypominało sznur. Dziewczyny rozmawiały, Brit wiedziała, że gdzieś ją już widziała i dopiero kiedy Lucy wspomniała o ich wspólnym sekrecie z dzieciństwa, które tylko one obie wiedziały, przypomniała sobie kim ona jest. Potem poznały ją także reszta dziewczyn, a Ela zapoznała ją z chłopakami. Chłopcy na początku nie byli zbyt przyjaźnie na nią nastawieni. Miała rozdartą turkusową bluzeczkę, potargane włosy, a na plecach łuk, no i umiała się bić lepiej od nich, co trochę przerażało. Ale kiedy poszli do domu, a Dave przesłuchał jak śpiewa powiedzał, że ma świetny głos i jakby chciał no i jeśli się zespół zgodzi chętnie niech dołączy, ale ona powiedziała, że może na razie ćwiczyć, śpiewać z resztą, ale w domu. Po jakimś czasie już była miastową wiewiórką, ale nadal miała ten dryg do bicia i uwielbiała strzelać z łuku, uwielbiała sport, czytać książki, robić żarty, czesać włosy i jeść słodycze więc z każdym się dogadywała. Chociaż czasami wkurzał ją Alvin, a Szymon był czasami dla niej zbyt drętwy, ale i tak kochała całą tą paczkę jak rodzinę. Kiedy zaczęła chodzić do szkoły, kiedy coś się złego działo, zawsze pomagały swojej paczce i słabszym, jeśli ktoś się z niej naśmiewał to oj.. więcej już tego nie zrobił. I jakoś tak to szło..
OMG jak się rozpisałam! A szczególnie o mojej postaci.. No cóż jak już mówiłam, że mam bujną wyobraźnię :D Jak ci sie zechce to przeczytasz. :) Nawet nie wiem czy o to tu chodzi, ale jak już tyle napisałam to prosze oceń >_<
Pozdrawiam i wenki życzę :) ;*
Ależ to ciekawy temat! Idealny do dyskusji....tylko...ja nie mam wiewiórkowych OC.Jakoś takoś się złożyło.A nawet gdybym miała,to pewnie byłby człowiek( i prawdopodobnie dziewczyna lub córka Dave'a :3 Kocham Dave'a!).Jakoś za dużo tych wiewiórkowych OC w tych internetach więc ja się wstrzymam z wymyślaniem postaci.Ale....za to ktoś znaczący w zyciu wiewiórek? I to w dodatku gdyby miał się pojawić w filmie? Cóż.....planowałam nawet o tym napisać fanfik( bo fanarty w mym wykonaniu już dawno zrobone :D )....A więc tak....
OdpowiedzUsuńMój móżdżek pewnego dnia wymyslił sobie historyję,aby pewna znana Charlence postać stała się wiewiórką...a mianowicie....Twilight Sparkle!
Tak wiem....mega sztamp i kicz.Ale co poradze? Ja już obmyśliłam prawie cały fanfic więc ten pomysł nie może tak sobie byc z boku i to w takiej pieknej dyskusji!
Ale zacznę od początku.Jeżeli nie wiecie kto to ta cała Twilight to sprawdzcie w necie,ok?
Skoro mała jednorożka mogła się stać człowiekiem,to czemu nie może być wiewióraskiem?Historyja się zaczyna od listu od Celestii...że ktoś przez przypadek stworzył portal i tsza go zbadać...oczywiście ona musi to zrobić( bo Celi nie ma wogóle strażników i nikogo,nie? ).Ale Spike zostaje w domku.No i tak podróż przez portalik.....i bum! Twili ocyka się w domu chłopaków....jako wiewiórka....niewidząca! Bo w portalu natr- a to może jak będe pisała mój fic :3
Głównie Twili bedzie trochę mieszać w ich życiu,a zwłaszcza w życiu Szymka( to było przewidywalne,nie?) no i Alvina też( Duh..). Będą też wampiry....a konkretnie jeden wampcio.No i będzie...życiowo na maksa.
Czyli....wymuszony z nudów ship Twili i Szymona :3 Oczywiście żartuję...nie wymuszony z nudów.....bo kiedyś tak się zastanawiałam jak by wyglądały wszystkie bohaterki jako wiewióry...narysowałam i...zaczęłam mysleć nad rozdziałami.Przez to moja koleżanka wymysliła już drugą część! Jak chłopaki trafiają do Twilight!Ale to kiedy indziej...
W każdym razie-wiem,że to nie jest konkretnie temat dyskusji,ale musiałam.Przepraszam.
Mam nadzieję,że kiedyś będzie jakaś akcja z wysyłaniem ficów czy coś....albo wreszcie się wezmę do roboty >:Y
Brohoof!Derp!Chipmunk!
Dalej charlenka....krytykuj...
Tu nie Charlneka, ale ja :D Naprawdę ciekawy pomysł lubisz Szymka? Ja też ^^ naprawdę chętnie bym sobie poczytała twoją historyjkę, tylko niewiem jak xd Oglądam czasami tą bajkę i kojarze w miare kto jest kto. i wampir będzie *o* kude, chcę to przeczytać wysyłaj mi to jakoś i to natychmiast! >_< Ale czemu ona będzie niewidoma??? No dobra koniec, mas fajne pomysły serioza, chciałabym przeczytać, da się jakoś to zrealizować? :D
UsuńPozdrawiam :3