O ile Brittany miała problemy z przystosowaniem sie do nowego środowiska , Alvin od razu sie w nim odnalazł . Był w jednej klasie w Teodorem i Eleonorą . No i całą bandą zwariowanych chłopaków , którzy stanowili większość klasy ( dokładnie : 10 dziewczyn , 17 chłopaków ) . Szybko rozwijały się pierwsze relacje i po tygodniu wiadomo było kto się z kim koleguje , kto kogo nie lubi , kto się w kim kocha i tak dalej . Eleonora na ten temat zawsze wiedziała najwięcej , była w centrum wydarzeń ( żeby nie powiedzieć - wścibiała wszędzie nos )
Dzisiaj znowu - ledwie wróciła ze szkoły już opowiadała kto dzisiaj co dostał , kto co zbroił i czemu Alvin .
- No co ? To z szafą było na serio śmieszne !
- Śmieszne , nie śmieszne : o co tam poszło ?
Alvin zaśmiał sie na samo wspomnienie . Z ową szafą wiązało się kilka historyjek , nie jedna !
Szafa , stara , brzydka i odrapana pojawiła się w ich klasie nie wiadomo skąd i nie wiadomo po co. Z tego co dowiedziała sie Eleonora ( wspominałam już że o wszystkim zawsze musiała wiedzieć pierwsza ? ) szafa miała zniknąć po tygodniu - w składziku robiono porządki i w wielu klasach pojawiły się meble przeniesione stamtąd . Tymczasem szafa została bardzo szybko zaakceptowana przez klasę jako miejsce do spisywania lekcji czy ... właśnie szafa grająca . Wymyślili to chyba bliźniacy spod okna - Leo i Al , dwaj najwięksi kawalarze klasy . Oni pierwsi nakleili na drzwiach kartkę ,, Do grającej szafy grosik wrzuć ! '' i narysowali kredą przyciski i numerki . Oni też pierwsi stali się żywymi płytami - ich zadanie polegało na wejściu do szafy i śpiewaniu zamówionej przez użytkowników szafy piosenki . Jeszcze tego samego dnia namnożyło się płyt w klasie Ic , poznano wiele nowych talentów .
Tym razem Alvin stał w szafie .
- Proszę o kartkę ! - zawołał . Był to nowy pomysł - zamówioną piosenkę pisało sie na karteczce którą wsuwało sie do środka przez szparę między zawiasami a drzwiami .W ten sposób piosenka była niespodzianką dla słuchaczy . Alvin z trudem przeczytał w ciemności kartkę i zaśmiał się .
- O raany ! Wy to macie pomysły ! - zawołał z wnętrza szafy
- Nie gadaj , śpiewaj ! - odpowiedziała mu reszta . Alvin wzruszył ramionami i wydarł sie ile sił w płucach:
- UWAGA UWAGA ! Z OKAZJI ZBLIŻAJĄCYCH SIĘ ŚWIĄT DEDYKUJĘ TĄ PIOSENKĘ WAAAM !
Wśróóód noooocej ciiiiszy , czyyy pani słyszyyyy ?
Poooo szkolnym stryyychuuu biegająąą myszyyy !
Niechaj pani weźmie kija
Wszystkie myszy pozabija
A spokój będzie ! A spokój będzie !
Ryk śmiechu przerwał mu dalsze śpiewy . Eleonora przewróciła tylko oczami nad tą dzieciniadą , po czym wstała i wyrzuciła Alvina z szafy ... by sama tam wejść !
- Teraz śpiewam ja ! Sama ! - odkrzyknęła zza zamkniętych drzwi .
- Emmm ... ,, Spójrz na ten zbiór , to jasna rzecz
że więcej chyba już nie da się mieć ? '' - zaintonowała disneyowską piosenkę ku gorącemu aplauzowi zachwyconych tym faktem dziewczyn .
Alvin parsknął śmiechem i zerknął Teodorowi przez ramię . Teo jako jeden z nielicznych nie zwracał uwagi na przedstawienie pod szafą lecz skupił się na ...
- Komiksie ? - zdziwił sie Alvin . Teodor podniósł oczy nad pisma
- Co w tym złego ? - spytał - Fajny jest , przeczytaj sobie ! - wskazał na pokaźnych rozmiarów reklamówkę leżącą przy jego ławce . Chłopiec już miał zajrzeć do siatki kiedy dobiegł go krzyk Eleonory . Obaj obejrzeli się w tamta stronę . Kilku chłopaków przytrzymywało w zamknięciu drzwi szafy która niepokojąco drgała . Widać było że robią to z trudem
- Po co to robicie ? - spytał Alvin ale odpowiedź przyszła sama
- WYPUSZCZAĆ MNIE WY BANDO ZWARIOWANYCH PÓŁGŁÓWKÓW ! - wrzasnęła Eleonora łomocąc pięściami o drewniane ścianki . Alvin zaśmiał sie i podbiegł by pomóc w trzymaniu drzwi które zaczęły podskakiwać , a Alvin rzucił odkrywczą myśl '
- Panowie ! Drzwiami do ściany , bo zaraz wypadną z zawiasów ! - krzyknął nauczony doświadczeniem ( dobrze pamiętał jak jeszcze w podstawówce właśnie w ten sposób przez przypadek wysadzili drzwi z zawiasów ) . Reszta szybko poparła jego pomysł i szafa została przystawiona drzwiami do ściany . Przez chwilę był spokój ... przez chwilę . Szafa zaczęła się podejrzliwie trząść i odskakiwać od ściany . Po chwili Leo rzucił kolejnym genialnym pomysłem
- Drzwiami do podłogi ! - krzyknął . To było już trudniejsze zadanie ale gromada silnych , mocnych chłopaków poradziła sobie z nim .
- No ! Teraz już nie ucieknie ! - śmieli sie .
- Ona sie tam udusi ! Nie lepiej ją już wypuścić ? - odezwał się Teodor lecz nikt nie zwrócił na niego uwagi . Zwłaszcza że w szafie nagle ucichło . Wszyscy umilkli i zaczęli nasłuchiwać . Po chwili rozległ sie szaleńczy wrzask i trzask pękających desek . Alvin i reszta stanęli osłupiali . Sufit szafy był roztrzaskany na kawałki ! Eleonora po prostu obróciła się w szafie do góry nogami i z całych sił kopnęła w deski pod nogami . Siła była dostatecznie duża by spowodować pęknięcie niezbyt i tak solidnych desek , a i Eleonora do najsłabszych nie należała . Teraz silna dziewczynka wyszła przez dziurę na zewnątrz ... i pogoniła za uciekającymi przed nią w popłochu chłopakami . Dziewczęta podbiegły by przyjrzeć się sufitowi .
- Szkoda szafy - stwierdziła jedna
- Przecież samej szafie nic nie jest - odparła inna
- Nawet śpiew będzie lepiej słychać !
Gadałyby tak dłużej gdyby nie dzwonek na lekcje . Eleonora i kilku chłopców nieco się na lekcję spóźnili , lecz stojąc w drzwiach zgodnie powiedzieli ,, Przepraszam ''
- Nie wiem czemu uważasz ten dzień za taki udany - stwierdził Alvin krzywiąc się na samo wspomnienie .
- Nie rozumiesz - zaśmiała sie dziewczynka - Dzisiaj odkryłam że te ,,chłopskie'' ćwiczenia na coś sie opłaciły !
- O raany ! Wy to macie pomysły ! - zawołał z wnętrza szafy
- Nie gadaj , śpiewaj ! - odpowiedziała mu reszta . Alvin wzruszył ramionami i wydarł sie ile sił w płucach:
- UWAGA UWAGA ! Z OKAZJI ZBLIŻAJĄCYCH SIĘ ŚWIĄT DEDYKUJĘ TĄ PIOSENKĘ WAAAM !
Wśróóód noooocej ciiiiszy , czyyy pani słyszyyyy ?
Poooo szkolnym stryyychuuu biegająąą myszyyy !
Niechaj pani weźmie kija
Wszystkie myszy pozabija
A spokój będzie ! A spokój będzie !
Ryk śmiechu przerwał mu dalsze śpiewy . Eleonora przewróciła tylko oczami nad tą dzieciniadą , po czym wstała i wyrzuciła Alvina z szafy ... by sama tam wejść !
- Teraz śpiewam ja ! Sama ! - odkrzyknęła zza zamkniętych drzwi .
- Emmm ... ,, Spójrz na ten zbiór , to jasna rzecz
że więcej chyba już nie da się mieć ? '' - zaintonowała disneyowską piosenkę ku gorącemu aplauzowi zachwyconych tym faktem dziewczyn .
Alvin parsknął śmiechem i zerknął Teodorowi przez ramię . Teo jako jeden z nielicznych nie zwracał uwagi na przedstawienie pod szafą lecz skupił się na ...
- Komiksie ? - zdziwił sie Alvin . Teodor podniósł oczy nad pisma
- Co w tym złego ? - spytał - Fajny jest , przeczytaj sobie ! - wskazał na pokaźnych rozmiarów reklamówkę leżącą przy jego ławce . Chłopiec już miał zajrzeć do siatki kiedy dobiegł go krzyk Eleonory . Obaj obejrzeli się w tamta stronę . Kilku chłopaków przytrzymywało w zamknięciu drzwi szafy która niepokojąco drgała . Widać było że robią to z trudem
- Po co to robicie ? - spytał Alvin ale odpowiedź przyszła sama
- WYPUSZCZAĆ MNIE WY BANDO ZWARIOWANYCH PÓŁGŁÓWKÓW ! - wrzasnęła Eleonora łomocąc pięściami o drewniane ścianki . Alvin zaśmiał sie i podbiegł by pomóc w trzymaniu drzwi które zaczęły podskakiwać , a Alvin rzucił odkrywczą myśl '
- Panowie ! Drzwiami do ściany , bo zaraz wypadną z zawiasów ! - krzyknął nauczony doświadczeniem ( dobrze pamiętał jak jeszcze w podstawówce właśnie w ten sposób przez przypadek wysadzili drzwi z zawiasów ) . Reszta szybko poparła jego pomysł i szafa została przystawiona drzwiami do ściany . Przez chwilę był spokój ... przez chwilę . Szafa zaczęła się podejrzliwie trząść i odskakiwać od ściany . Po chwili Leo rzucił kolejnym genialnym pomysłem
- Drzwiami do podłogi ! - krzyknął . To było już trudniejsze zadanie ale gromada silnych , mocnych chłopaków poradziła sobie z nim .
- No ! Teraz już nie ucieknie ! - śmieli sie .
- Ona sie tam udusi ! Nie lepiej ją już wypuścić ? - odezwał się Teodor lecz nikt nie zwrócił na niego uwagi . Zwłaszcza że w szafie nagle ucichło . Wszyscy umilkli i zaczęli nasłuchiwać . Po chwili rozległ sie szaleńczy wrzask i trzask pękających desek . Alvin i reszta stanęli osłupiali . Sufit szafy był roztrzaskany na kawałki ! Eleonora po prostu obróciła się w szafie do góry nogami i z całych sił kopnęła w deski pod nogami . Siła była dostatecznie duża by spowodować pęknięcie niezbyt i tak solidnych desek , a i Eleonora do najsłabszych nie należała . Teraz silna dziewczynka wyszła przez dziurę na zewnątrz ... i pogoniła za uciekającymi przed nią w popłochu chłopakami . Dziewczęta podbiegły by przyjrzeć się sufitowi .
- Szkoda szafy - stwierdziła jedna
- Przecież samej szafie nic nie jest - odparła inna
- Nawet śpiew będzie lepiej słychać !
Gadałyby tak dłużej gdyby nie dzwonek na lekcje . Eleonora i kilku chłopców nieco się na lekcję spóźnili , lecz stojąc w drzwiach zgodnie powiedzieli ,, Przepraszam ''
- Nie wiem czemu uważasz ten dzień za taki udany - stwierdził Alvin krzywiąc się na samo wspomnienie .
- Nie rozumiesz - zaśmiała sie dziewczynka - Dzisiaj odkryłam że te ,,chłopskie'' ćwiczenia na coś sie opłaciły !
Spoko rozdział ale gdzie odpowiedzi na aska?
OdpowiedzUsuńTak. nieważne i tak najbliższy wpis najwcześniej za tydzień. Mam nadzieje że ten ask nie zniknie w nieznanej czeluśćci jak ask Alvin.
OdpowiedzUsuńWyjątkowo udany rozdział:D
OdpowiedzUsuńJanette:3
a ja miałam cichą nadzieję że dziś będzie ask...
OdpowiedzUsuńEe tam ask poczeka rozdział jest świetny;D
OdpowiedzUsuńBrittany..<3
haha super rozdział! Elka rządzi :D
OdpowiedzUsuńBella:)
Świetny rozdzial ale jak Alvin to i Britanny a jak Britanny to i Alvin, w każdym rozdziale powinna być przynajmniej jedna ich rozmowa
OdpowiedzUsuńzgadzam się
Usuńja też
UsuńMam takie pytanie: Alvin i Brittany to Alvittany, Szymon i Żaneta to Simonette, a Teodor i Eleonora to jak jest? Teonora XD? Czy po angielsku: Theolanor????
OdpowiedzUsuńvq k
właśnie ja też kurczę nie wiem xD
Usuńniki
Czasami gadają Teleonore a czasami Thelenore. Opcja jest różna ;)
Usuńa takie pytanko do blogowiczów: gdzie oni konkretnie mieszkają? chyba w Stanach ale nie wiecie konkretnie gdzie?
OdpowiedzUsuńAneta49
W Los Angeles
UsuńJanette:3
Dziękuję :)
UsuńAneta49
Stany Zjednoczone, Stan Kalifornia L.A :D
UsuńNie ma za co jakby ktoś miał wątpliwości to wiem stąd że w 1 i 2 części filmu jest to bardzo widoczne
UsuńJanette:3
dziewczyny górą Elka żądzi super wpis jak wszystkie twije wpisy
OdpowiedzUsuńMAM PYTANIE DO AUTORKI MASZ KONTO NA NASZEJ KLASIE CZY NA FACEBOOK BO ZNALAZŁAM NA FEJZBUKU CHARLENE CHIPPETES A NA NASZEJ KLASIE OLIVIE CHIPETTES Z TWOIMI ZDIĘCIAMI i z tobą więc się pytam czy masz?
OdpowiedzUsuńna facebooku nie mam profilu , na nk.pl można mnie znaleźć jako Olivia the Chipette (używam tego imienia zamiennie z Charlene ;) )
OdpowiedzUsuńfeel like ninja xD
Usuń