- Jaka szkoda że to dopiero za rok ! - jęknęła Lilly wzbudzając tym wybuch śmiechu .
- Doczekasz się ! - powiedziała z uśmiechem Żaneta -Jeszcze dwa tygodnie , później święta czyli jeszcze tydzień i już nowy rok , a potem jeszcze trochę .
- I tak nie mogę sie doczekać ! W co się ubierzecie? - spytała inna dziewczyna i rozmowa zeszła na tory modowe , w czym Brittany spokojnie mogła się udzielać . Nie na długo .
- Alisha , a z kim idziesz na bal ? - spytała nagle Lilly , wprawiając koleżankę w zakłopotanie
- Muszę mówić ?
- Musisz !
- Nooo Max mnie zaprosił i ... - zaczęła lecz dziewczyny jej przerwały gromkim ,, Uuuu ! ''
- A ty ?
- A ty ?
Takie przepytywanie trwało dłuższą chwilę , padło kilka znanych ze szkoły imion lub całkiem nieznanych . W końcu padło na Brittany
- No Brietta , z kim ty idziesz ? - spytała śmiejąc się Dominika , uwielbiała przeinaczać imiona przyjaciółek . Brittany tylko machnęła ręką
- Oj , nie znacie go , on jest z publicznego gimnazjum , z trójki - stwierdziła usiłując zbagatelizować sprawę , jednak dziewczyny nie dały się tak łatwo zwieść
- Mów z kim i to już !
- Niech wam będzie , idę z Alvinem Sevillem - wzruszyła ramionami . Dziewczyny spojrzały po sobie
- A to nie jest twój brat ? - spytał ktoś.
- CO ? - wykrzyknęły Brittany i Żaneta .
- To nieprawda ! Ja nie jestem jego siostrą ! - zawołała Britt oburzona samym takim pomysłem
- Mieszkasz w tym samym domu , opiekuje się wami ten sam człowiek , jesteście ze sobą praktycznie całymi dniami, poza szkołą - stwierdziła inna . Dziewczęta przyjrzały sie podejrzliwie Brittany która w duchu czerwieniła się ze wstydu . Nie pomyślała że ktoś może to tak odebrać !
- Alvin nie jest moim bratem ! - powtórzyła - Nie jest , serio ! On jest ...
- Jej chłopakiem - dokończyła spokojnie Żaneta , co rozpoczęło nową serię uuuuu-czenia i chichotów .
- Od dawna ze sobą chodzicie ? Nie mówiłaś że masz chłopaka ! - zawołała niezadowolona Lilly
- To ... skomplikowane . I ,, chodzimy '' ze sobą od połowy wakacji - odpowiedziała Britt starając się utrzymać opanowany wyraz twarzy . Bez skutku .
- Mówiłaś że w połowie wakacji byłaś na koloniach czy obozie czy czymśtam - przypomniała sobie nagle Lilly
- To prawda - odpowiedziała Żaneta
Brittany już miała coś odpowiedzieć kiedy zadzwonił dzwonek . Dziewczęta zerwały sie z miejsca i rozbiegły się po klasach
- Czy to nie z nim widziałam cię ostatnio w parku ? - spytała w biegu jedna z koleżanek
- Taaak , pewnie tak - mruknęła Brittany nie słuchając nawet pytania , w głowie szumiały jej jeszcze pytania koleżanek , odpowiedź jej siostry i jej własne przyznanie sie . Jak dotąd nie musiała się przyznawać do ... tego , mimo że ...
- Ej ! Nie marz na jawie , nie ma czasu ! - ktoś szturchnął ją w ramię .
,, Przemyślę to jeszcze raz na lekcji - teraz wychowawcza '' pomyślała i pobiegła do klasy
...
Alvin uśmiechając się pod nosem maszerował za Brittany do
świetlicy . Właściwie nie miał pojęcia po co ona go tam ciągnie ale z
doświadczenia wiedział że w takich chwilach lepiej Brittany ustąpić , inaczej
skończyło by się to awantura . Znał ją już tak dobrze …
- Idziesz czy nie ? – spytała nieco gniewnie dziewczyna
która przed chwilą zajmowała centralne miejsce w jego umyśle. Alvin pokiwał
głową i przyspieszył krok. Pod koniec drogi Alvin zrównał się z nią
krokiem więc Brittany puściła go i z dziwnym pośpiechem weszła do świetlicy .
Duża , niemal pusta sala zawsze stała otwarta – nie było tu co kraść . Alvin
rozejrzał się i zauważył pod oknami niska ławkę .
- Siadamy ? – spytał . Britt kiwnęła głową więc podeszli do
ławki i usiedli . Dziewczyna niespokojnie kiwała się na boki .
- Tak właściwie po co mnie tutaj przyprowadziłaś ? – spytał Alvin
zauważając dziwne zachowanie przyjaciółki . Ta spojrzała na niego bykiem
- Doskonale wiesz o co chodzi Alvin – syknęła – I doskonale
wiesz że … że ja … że po prostu nie mogę się na to zgodzić ! – wypaliła prostu
z mostu . Alvin zerwał się z miejsca , Britt zrobiła to samo .
- Niby czemu ? – spytał Alvin stawiając się . Tej dwójce
wiele nie trzeba było do kłótni , zawsze znalazł się jakiś pretekst .
- Spójrz na siebie ! – wykrzyknęła Britt – Jesteśmy wrogami
! To się nigdy nie uda , poza tym … co inni powiedzą ?
- Aaa tu cię mam ! – zawołał Alvin rozeźlony – Boisz się co
inni powiedzą ! Tłumy twoich rozwydrzonych fanek które piszczały z zachwytu
kiedy deklarowałaś swoją niezależność a które obrzucą się wyzwiskami kiedy
powiesz im że …
- Nie mów ! – wrzasnęła piskliwie dziewczyna – Nawet tego
nie wymawiaj !
- A właśnie że powiem : Brittany musi chodzić z Alvinem !
Brittany będzie chodzić z Alvinem ! – zaśpiewał chłopak złośliwie na co
Brittany zatkała sobie uszy i chciała usiąść na ławce ale z rozpędu klapnęła na
podłogę .
- To nie fair ! – jęknęła bardziej zła niż zrozpaczona – Po prostu
nie fair !
- Bo na ciebie to trzeba mieć sposób Britt ! Normalnie
gdybym cie o to zapytał to byś się nigdy nie zgodziła !
- Nawet nie zapytałeś ! – Brittany odwróciła się tyłem do
Alvina a twarz jej płonęła .
- Bo byś się i tak nie zgodziła ! Nawet teraz usiłujesz
odwracać kota ogonem !
- Wiesz w ogóle co to znaczy ? - rudowłosa prychnęła
zirytowana że w tym co mówi Alvin jest tyle prawdy
- Nie do końca … ale czy to ważne ?! Nie ! I wiesz co ci
jeszcze powiem Britt ? – Alvin teraz na serio się zezłościł – Jesteś ślepa !
Mówię ci : ślepa !
Dziewczyna tego nie wytrzymała , zerwała się z miejsca i
stanęła twarzą w twarz z Alvinem , zaczerwieniona z gniewu
- Ja jestem ślepa ? Akurat ! –
wykrzyknęła – A kto wgapiał się w tą całą Charlene jakby świata poza nią nie
było ?
- Brittany , wariatko , nie
wgapiałem się !
- Właśnie że tak ! Sama widziałam
! Tyle razy chodziłam i patrzyłam czy … - zaczęła ale urwała w połowie zdania .
Zła i zawstydzona że dała się sprowokować chciała wyjść ale Alvin zatrzasnął
jej drzwi przed nosem .
- Dokąd to ? – spytał – Nigdzie nie
idziesz dopóki nie powiesz czemu ...
- Mam cię dość ! Wypuść mnie natychmiast ! - Brittany szarpnęła za klamkę ale Alvin nie miał zamiaru puszczać drzwi. Dziewczyna uniosła głowę i cofnęła ją natychmiast - Alvin stał tuż nad nią . Dopiero teraz zauważyła że jednak jest od niej trochę wyższy , co nie napawało ją zbytnią radością .
- Odsuń się - mruknęła
- A jak nie to co ? - spytał wesoło . Złość z niego nagle wyparowała , pozostało tylko rozbawienie . Brittany spojrzała nieco w górę ( nawet nie zauważyła kiedy spuściła wzrok ) i jej oczy spotkały się z wzrokiem Alvina . Dwie pary niebieskich oczu przyglądały sie sobie nawzajem . Dziewczyna pierwsza nie wytrzymała
- Czego sie tak gapisz ? - spytała tak cicho że niemal szeptem
- Bo tak ? - odpowiedział Alvin równie cicho . Nie odzywali sie więcej . Cisza w sali była tak głęboka że słyszeli niemal bicie własnych serc . Alvinowi coś nagle zaświtało w głowie .
- Trudno Britt . Chciałem być twoim przyjacielem , kolegować sie z tobą , jak teraz , naprawdę chciałbym . Sama widzisz jak teraz jest fajnie . Ale ... nie możemy się przyjaźnić .
- Czemu ? - spytała natychmiast Britt , autentycznie zmartwiona
- Z tego samego powodu co ty nie chcesz byc moją dziewczyną
Brittany zamyśliła się .. i westchnęła ciężko
- Dobra . Poddaję się . Nie wygram z tobą w ten sposób ! - jęknęła - Przecież ja nie mam nic przeciwko tobie i ty o tym wiesz !
- Serio ? Nie wiedziałem
- To ci mówię : LU-BIĘ-CIĘ-! I to bardzo ! - wypaliła Brittany . I nie wstydziła sie swojej szczerości . Dlatego że Alvin odpowiedział jej to samo ? Dlatego że wreszcie nie musiała udawać ?
- Powiedz szczerze , po co ta cała szopka ? Po co to całe udawanie , wykłócanie sie i tak dalej ?
- Pozory Alvin , tylko pozory ! Nic więcej ... chociaż przyznam że kłócenie się z tobą to nieraz przyjemność - zaśmiała się Britt - Za to ty nie musiałeś mi ciągle dokuczać !
- A czy to ci wadzi ? - spytał Alvin też się śmiejąc
- ... no trochę , ale szczerze mówiąc , przyzwyczaiłam się !
...
Gadali tak jeszcze z godzinę , o wszystkim i o niczym . Wreszcie mogli rozmawiać ze sobą normalnie , nie bojąc się że ktoś to podpatrzy i rozgłosi reszcie świata .
- Wiesz , nigdy bym nie pomyślała że będę siedzieć o 9 w nocy tylko z tobą i tak swobodnie , normalnie sobie żartować ! - stwierdziła Britt . Alvin zaśmiał się .
- Ale dalej mi nie odpowiedziałaś na tamto pytanie ...
Brittany zarumieniał się nieznacznie
- Bo to bardzo pokręcone , nie wiem co odpowiedzieć !
- Tak lub nie - stwierdził już poważniej Alvin . Dziewczynka skubała kosmyk włosów . Nie wiedziała co odpowiedzieć , myślała , myślała ... aż wpadła na pomysł .
- Dobrze . - powiedziała krótko
- CO ?
- Powiedziałam dobrze . Zgadzam sie ... pod jednym warunkiem ! - uśmiechnęła się słodko - Pod warunkiem że nic , ale absolutnie nic sie nie zmieni w naszej ... relacji .
- Czyli para ale przyjaciół ? - spytał Alvin
- Nie do końca ale mniej więcej - spojrzała mu w oczy - Po prostu nie chcę nic zmieniać , wiesz jak dobrze nam sie teraz układało . Ale jestem też ci winna coś , w końcu ...
- Umowa to umowa ? - stwierdzili jednocześnie . Britt utkwiła wzrok w ziemię zawstydzona . To zakrawało na ironię !
- Alvin ? - spytała cicho - Nie gniewasz sie że tak to komplikuję ?
- Nie , wcale nie - odpowiedział Alvin po czym objął ja ramieniem - To nie jest taki bzdurny pomysł wiesz ? W końcu od paru dni się kumplujemy i jakoś nikt nie robi z tego powodu afery , więc nic nikogo nie zdziwi .
- Taa , pewnie tak - uśmiechnęła sie Brittany odetchnąwszy z ulgą
- Chyba już późno , wracajmy bo zaczną nas szukać - stwierdziła wyglądając przez okno. Alvin kiwnął głową więc niemal bezszelestnie wstali i wymknęli sie ze świetlicy .
Szli wąską dróżką w milczeniu . Nie potrzebowali rozmawiać . Wieczór był ciepły , cichy . Z oddali dobiegał czyjś wesoły śmiech , czyjś śpiew , dźwięki gitary . Pewnie Szymon zaprosił wiewióretki do swojego namiotu .
Brittany obejrzała sie na Alvina , szedł tuż obok lecz nie patrzyła na nią , wiec mogła się dokładniej przyjrzeć . Był nieco wyższy od niej , jasne włosy ukrywał pod czapką , jak zawsze . Zatrzymał sie i spojrzał na nią
- Idziesz ?
- Idę idę tylko ... - rozejrzała się dookoła . Nikt tędy nie szedł , nikogo nie było .
,, Teraz ! Teraz ! Teraz ! '' krzyczało coś w jej głowie . Brittany zacisnęła powieki uciszając głosy w głowie
,, Sama sobie poradzę ! ''
Brittany spojrzała jeszcze raz ukradkiem w bok , po czym pociągnęła Alvina za bluzę
- Co ro- zaczął Alvin ale nie zdążył dokończyć . Brittany go pocałowała .
...
- No na serio nie powiesz ? - jęknęła Eleonora kiedy dziewczyny siedziały już w namiocie - Ja chcę wieeeedzieeeć !
Brittany i Żaneta wybuchnęły śmiechem
- To nie twoja sprawa Eleonoro , z resztą nie działo się tam nic ciekawego . Rozmawialiśmy ! - wzruszyła ramionami . Ela wygięła buzie w podkówkę , a Żaneta uśmiechnęła się tylko i wróciła do swoich książek
- No dobra , niech ci będzie ! - poddała sie Ela - Grunt że wszyscy są wreszcie sparowani !
- Zaraz zaraz ! Jak to wszyscy ?
- No normalnie : dzisiaj ty z Alvinem , parę dni temu Szymek i Żaneta a ja i Teo ... już od dłuższego czasu ! - uśmiechnęła sie Eleonora
- I ty mi nie powiedziałaś ?! - uniosła się Britt
- A ty powiedziałaś ?
- Czemu ? - spytała natychmiast Britt , autentycznie zmartwiona
- Z tego samego powodu co ty nie chcesz byc moją dziewczyną
Brittany zamyśliła się .. i westchnęła ciężko
- Dobra . Poddaję się . Nie wygram z tobą w ten sposób ! - jęknęła - Przecież ja nie mam nic przeciwko tobie i ty o tym wiesz !
- Serio ? Nie wiedziałem
- To ci mówię : LU-BIĘ-CIĘ-! I to bardzo ! - wypaliła Brittany . I nie wstydziła sie swojej szczerości . Dlatego że Alvin odpowiedział jej to samo ? Dlatego że wreszcie nie musiała udawać ?
- Powiedz szczerze , po co ta cała szopka ? Po co to całe udawanie , wykłócanie sie i tak dalej ?
- Pozory Alvin , tylko pozory ! Nic więcej ... chociaż przyznam że kłócenie się z tobą to nieraz przyjemność - zaśmiała się Britt - Za to ty nie musiałeś mi ciągle dokuczać !
- A czy to ci wadzi ? - spytał Alvin też się śmiejąc
- ... no trochę , ale szczerze mówiąc , przyzwyczaiłam się !
...
Gadali tak jeszcze z godzinę , o wszystkim i o niczym . Wreszcie mogli rozmawiać ze sobą normalnie , nie bojąc się że ktoś to podpatrzy i rozgłosi reszcie świata .
- Wiesz , nigdy bym nie pomyślała że będę siedzieć o 9 w nocy tylko z tobą i tak swobodnie , normalnie sobie żartować ! - stwierdziła Britt . Alvin zaśmiał się .
- Ale dalej mi nie odpowiedziałaś na tamto pytanie ...
Brittany zarumieniał się nieznacznie
- Bo to bardzo pokręcone , nie wiem co odpowiedzieć !
- Tak lub nie - stwierdził już poważniej Alvin . Dziewczynka skubała kosmyk włosów . Nie wiedziała co odpowiedzieć , myślała , myślała ... aż wpadła na pomysł .
- Dobrze . - powiedziała krótko
- CO ?
- Powiedziałam dobrze . Zgadzam sie ... pod jednym warunkiem ! - uśmiechnęła się słodko - Pod warunkiem że nic , ale absolutnie nic sie nie zmieni w naszej ... relacji .
- Czyli para ale przyjaciół ? - spytał Alvin
- Nie do końca ale mniej więcej - spojrzała mu w oczy - Po prostu nie chcę nic zmieniać , wiesz jak dobrze nam sie teraz układało . Ale jestem też ci winna coś , w końcu ...
- Umowa to umowa ? - stwierdzili jednocześnie . Britt utkwiła wzrok w ziemię zawstydzona . To zakrawało na ironię !
- Alvin ? - spytała cicho - Nie gniewasz sie że tak to komplikuję ?
- Nie , wcale nie - odpowiedział Alvin po czym objął ja ramieniem - To nie jest taki bzdurny pomysł wiesz ? W końcu od paru dni się kumplujemy i jakoś nikt nie robi z tego powodu afery , więc nic nikogo nie zdziwi .
- Taa , pewnie tak - uśmiechnęła sie Brittany odetchnąwszy z ulgą
- Chyba już późno , wracajmy bo zaczną nas szukać - stwierdziła wyglądając przez okno. Alvin kiwnął głową więc niemal bezszelestnie wstali i wymknęli sie ze świetlicy .
Szli wąską dróżką w milczeniu . Nie potrzebowali rozmawiać . Wieczór był ciepły , cichy . Z oddali dobiegał czyjś wesoły śmiech , czyjś śpiew , dźwięki gitary . Pewnie Szymon zaprosił wiewióretki do swojego namiotu .
Brittany obejrzała sie na Alvina , szedł tuż obok lecz nie patrzyła na nią , wiec mogła się dokładniej przyjrzeć . Był nieco wyższy od niej , jasne włosy ukrywał pod czapką , jak zawsze . Zatrzymał sie i spojrzał na nią
- Idziesz ?
- Idę idę tylko ... - rozejrzała się dookoła . Nikt tędy nie szedł , nikogo nie było .
,, Teraz ! Teraz ! Teraz ! '' krzyczało coś w jej głowie . Brittany zacisnęła powieki uciszając głosy w głowie
,, Sama sobie poradzę ! ''
Brittany spojrzała jeszcze raz ukradkiem w bok , po czym pociągnęła Alvina za bluzę
- Co ro- zaczął Alvin ale nie zdążył dokończyć . Brittany go pocałowała .
...
- No na serio nie powiesz ? - jęknęła Eleonora kiedy dziewczyny siedziały już w namiocie - Ja chcę wieeeedzieeeć !
Brittany i Żaneta wybuchnęły śmiechem
- To nie twoja sprawa Eleonoro , z resztą nie działo się tam nic ciekawego . Rozmawialiśmy ! - wzruszyła ramionami . Ela wygięła buzie w podkówkę , a Żaneta uśmiechnęła się tylko i wróciła do swoich książek
- No dobra , niech ci będzie ! - poddała sie Ela - Grunt że wszyscy są wreszcie sparowani !
- Zaraz zaraz ! Jak to wszyscy ?
- No normalnie : dzisiaj ty z Alvinem , parę dni temu Szymek i Żaneta a ja i Teo ... już od dłuższego czasu ! - uśmiechnęła sie Eleonora
- I ty mi nie powiedziałaś ?! - uniosła się Britt
- A ty powiedziałaś ?
to najpiękniejszy wpis jaki w życiu czytałam Boże! Ja płacze! Jest 23:57 a ta Janette:3 która nie płakała przy królu lwie i przy tych wszystkich komediach romantycznych z LOLEM i JakąśDziwnąLaską9oglądają nałogowo) nie płakała!
OdpowiedzUsuńJestem Ci dozgonnie wdzieczna
Janette:3
O matko i dwie córki! Janette Płacze! A ona nawet przy tytanicu się trzymała! Ja przy takich filmach obficie pochlipuje a tera ryczę jak bóbr. Boże jakie to było piękne.(tylko mi teraz tego nie rozwal;)
OdpowiedzUsuńLOL
UsuńOna go pocałowała! To najlepszy wpis jaki w życiu czytałam. O matko, to było romantyczne ale nie tak słodko że aż bleee tylko tak romantycznie że aż nie mogę! Najlepszy wpis świata!(alvin ma niebieskie oczy?)
OdpowiedzUsuńProsiakXD
To był najlepszy twój wpis. Po prostu marzenie. Najpiękniejsza rzecz jaką sobie mogłam wyobraźić ona go POCAŁOWAŁA! cud! oby więcej takich akcij;)
UsuńWiewiórofanka
To było takie cudowne! Takie romantyczne i takie prawdziwe! A i B wreszcie są przyjaciółmi! O matko i po co Britanny robiła taką tajemnice!
UsuńAle sero, nie sklopścij(XD) tego. I daj nam więcej Alvitannny!
I co Alvin jej odpowiedział na tego słodkiego kissa?(więcej ich)
UsuńTo byłooo cuuuudddooooowneeee! Naprawdę twój najlepszy wpis! Ona go pocałowała! Naprawdę to zrobiła! To było takie cudowne!
Ja nie mogę Charlenko! To było piękne cudowne zachwycające urokliwe niewymówienie piękne! po prostu brak mi słów!
UsuńOby więcej takich!
To była magia! po prostu magia! Brak mi słów
UsuńTo było takiepięęęęęęęękne
Matko to było takie nieziemskie! Jestem fanką Alvitanny i to najwspanialszy pomikołajowy/przedświąteczny przent jaki mogłyśmy sobie wymarzyć
Usuńdziękuję
Najlepszy rozdział
UsuńAle co było dalej?
Co on jej powiedział?
Pocałowalisię jeszze kiedyś?
Tak Alvin ma niebieskie oczy w serialowej wersji z lat 80'. Ale w filmie ma brązowe podejrzę.
Usuńjezu uwielbiam cię Charlenka!!! To było cudne!!!
OdpowiedzUsuńPo pierwsze "odpowiedziałaś" na rozmowę na świetlicy, po drugie to było super!! Gdzieś tam w głębi mej duszy, podejrzewałam że coś mi tu nie gra, jak Brittany odpowiadała na te pytania o Alvina xDD i potem patrzę ten wpis (yay) xD
niki
warto było czekać na tak epickie zakończenie!! :D
OdpowiedzUsuńAneta49
Jeju to było prze słodkie :)
OdpowiedzUsuńBrittany..<3
Nie wtrącaj się -,-
UsuńAlvin..;)
Błagam Alvina nie... albo stop. Znam już sprawę Britanny. Przedstaw proszę swoja wersje.
UsuńJanette:3
nie chcę być wścipska ale chce wam pomóc
A nie mówiłam? psycholog amatorXD
UsuńLOL
A co ma on wyjaśniać ?? Brittany..<3 wam pisła
UsuńCharlene ;*
Cicho bądź już dosyć zrobiłaś-,-
UsuńAlvin..;)
A może za mało ?? -,-
UsuńSzymon :)
Jean:3 mogę do cb tak mówić ?? nas się nie doa pogodzić
UsuńBrittany..<3
Możesz możesz. Tak rozumiem to.
Usuńale widzisz, naprawdę chcecie sobie obrażać? Z tego co zrozumiałam to Alvin jest,, tym złym'' w porządku. Ale widzicie każda historia ma drugie dno. Myśle że łatwiej mogłybyśmy zrozumieć Alvina jeśli powiedziałby co mu w głowie siedzi. Naprawdę Cię rozumiem. Na twoiim miejscu czułabym to samo. Założe się że połowa czytelniczek myśli sobie ,,Boże jak to dobrze że to nie byłam ja. BŁĄD wyobraźcie sobie że teraz Britanny<3 jest ostrożniejsza i znajduje miłość sego życia. Z satysfakcją może pomyślec,,Jak to dobrze że kiedyś zerwałam z ... bo teraz wiem że nigdy go nie kochałam i mogę być szczęśliwa bez niego.
Janette:3
janette mowi że chce znać zdanie Alvina żeby móc na to spojżeć z dwóch stron, a oprócz tego Cię pociesza
UsuńJakaśDziwnaLaska
Wiem ogarnąłem Więc tak Ewelina ne serio mnie się podobała i założyłem się z chłopakami że ją poderwę więc umówiliśmy się jak mówiła Brittany..<3 ale wczoraj poczułem że to było głupie i bez sensu co zrobiłem. Czułem też że to największe świństwo jakie zrobiłem i...było mi przykro
UsuńAlvin..;)
O.o my ci nie ufamy...
UsuńCharlene;* i Szymon:)
Ooooo jakie to słodkie! Wieć tobie jednak zależy na Britanny<3?
UsuńA ja sobie poczekam...
UsuńBrittany..<3
A jak tak to co ?? ona mi nie wybaczy...
UsuńAlvin..;)
Dobrzę więc. A widzicie? Nie taka szkoła zła jak ją malują. Więc widzicie. Alvin...;) Żałuje tego co zrobił.niemniej jednak to za mało. Alvin po pierwsze mósisz przeprosić Britanny<3. A potem zobaczmy czy Ci wybaczy.(powodzenia;)
UsuńJanette:3
Przepraszam :(
UsuńAlvin..;)
dobry początek
UsuńLOL
Ja też ... nie musiałam być tak wredna...:(
UsuńBrittany..<3
Proszę Cie LOL nie w takiej chwili. Alvin mów dalej
UsuńJAnette:3
No a teraz jazda, tulimy i pokój
UsuńJakaśDziwnaLaska
Zachowałem się po świńsku i...kocham cię :)
UsuńAlvin..;)
O.o chyba nie masz zamiaru mu wybaczyć ?!
UsuńSzymon :)
Wiesz że ja ciebie też ale...to chyba za mało
UsuńBrittany..<3
Panie Szymon! Proszę nie przeszkadzać w takiej chwili. Rozumiem ze się o nią martwicie. Ale w każdym związku jest hhmm... kryzys? Kontynuujcie jesteście na dobrej drodze
UsuńJanette:3
właśnie też myśle że to za mało. kontynuuj
UsuńLOL
Ale co ja mogę powiedzieć...
UsuńAlvin..;)
Ja wiem ... włącz tą cholerną komórkę to ci napiszę -,-
UsuńCharlene;*
Britt wiem że to było strasznie nie szczere i wiem że prze ze mnie dużo się na cierpiałaś. Bardzo cię kocham i nic to nie zmieni nawet koniec świata...
UsuńAlvin..;)
Nie! Charlene moja droga wiem że chcesz dobrze ale to co powie mósi być od niego. od serca.
UsuńJanette:3
ale ja nie włączyłem komórki boje się XD
UsuńAlvin..;)
Alvin..;) Też cię kocham ale jest mały problem zaufanie...
UsuńBrittany..<3
Dziewczyny nie wtrącamy się
Usuńprzygonił kocioł garnkowi a sam smoli przepraszam że się wtrącam:/
Janette:3
No z zaufaniem może być problem:/
UsuńO matko daj spokój LOL(wiem że to ty)
UsuńAlvin no dawaj, przekonaj ją jakoś. Wiemy że ją kochasz. Ale zrób coś żeby miała powody kochać Ciebie
Janette:3(znowu się wtrącam. przepraszam
O.o wiesz co on jest przy moim bloku i coś śpiewa...
UsuńBrittany..<3
Przypomnijcie sb piosenke z CM którą śpiewali A i B na początku obozu
UsuńBrittany..<3
Ale urwał!
UsuńZrzuć mu jakąś doniczkę na głowę;)
LOL
LOL!:/ przeproś ładnie. A wogóle czy to nie urocze zjego strony:3
UsuńJanette:3
Przzepraszam za głupie żarty wiem że o tej porze roku nie rosną kwiaty i uważam że to bardzo romantyczne z jego strony
UsuńLOL
heej tu Alvin..;) i Brittany..<3
Usuńlepiej.
UsuńBrittt wpóść go do domu bo się jeszcze biedaczek przyziębi albo złapie zapalenie płóc
Janette:3
OK TYLKO Że on tu jest :) z niebieskimi różami nie wiem jak on to wytrzasnął O.o
UsuńBrittany..<3
To się robi ciekawsze od bloga... ;)
Usuńvq k i IWBND
No czyli po sprawie
UsuńTajemnica służbowa :)
UsuńAlvin..;)
nie nie będzie ciekawsze od bloga.
UsuńSuper że tajemnica służbowa ale za bardzo sie wkręciłam więc JESTEŚCIE ZNOWU RAZEM CZY NIE!
UsuńJAKAŚDZIWNALASKA
Jakaś dziwna lasko! zachowój się.
UsuńJanette:3
Tego do wiecie się niedługo :>
UsuńAlvin..;)
przepraszam...
UsuńAle chce wiedzieć!
Już jest niedługo:/
UsuńPowodzenia! I w ogóle życzę szczęścia
Usuńprzepraszam że się wtrącałam:.
Janette:3
Oj uwierz nie jest ;D
UsuńBrittany..<3
Dzięki :)
UsuńAlvin..;)
-,-
UsuńSzymon:)
Chyba ci odbiło !! nie cieszysz się że Britty jest szczęśliwa ??
UsuńCharlene;*
O co chodzi z tym uwierz nie jest?
UsuńNo w tej sytuacji nie za bardzo :/
UsuńSzymon:)
To mam na cb FF nie cieszysz się ze szczęścia mojej BFF !!
UsuńCharlene;*
A ktoś tu próbował wmówić poczciwej Janette:3 że się nie da was pogodzić;)
UsuńJanette:3
jeszcze raz sorry za wtrącankę:/
No i znów się zaczęło :/
UsuńBrittany..<3
O nie nie nie! Żadnych fochów forewer! znowu będzie godzenie.
UsuńA wiesz co ja też kocham Britt !! i nie muszę tego kryć !!
UsuńSzymon:)
O.o :O
UsuńBrittany..<3
Że co ?? poświęciłam rok na debila który się kocha w mojej BFF ?!
UsuńCharlene;*
WTF? Alvin tylko się nie denerwój...
UsuńNo i zaczyna się przedstawienie -,-
UsuńAlvin..;)
A ja znów w roli głównej -,-
UsuńBrittany..<3
No ty się do tego nadajesz :*
UsuńAlvin..;)
Pal Diabli Alvina! On i Britanny są szczęśliwą parą.
UsuńJa się martwię o Charlene.
Nie denerwój się kochana!
Janette:3
Chyba mnie nie ob winiasz ?? ja nic nie wiedziałam
UsuńDziękuje Alvin..;)
Brittany..<3
Yhym jasne weźcie lepiej trójkącik zróbcie -,- !!
UsuńCharlene;*
Żartujesz? Naturalnie że Cię nie obwiniam. Tu tym złym jest Szymon. Choć nie do końca. jeszcze wczoraj LOL poprostu nienawidziła Alvina a teraz uważa że jest uroczy(XD) Więc Szymonie co masz do powiedzenia?
UsuńJanette:3
Uroczy ?? mam być zazdrosna XD??
UsuńBrittany..<3
Jaa po prostu się założyłem wtedy o Ewelinę bo chciałem zdobyć brit a Charlene mnie do niej przybliżyła...
UsuńSzymon:)
Naturalnie że nie! Jean źle to ujeła.
UsuńPo prostu został uniewinniony.
I widze że humor trzyma:p
LOL
Nio to zabawny widok piec ciasteczka z Alvinem..;)
UsuńBrittany..<3
To naprawdę ciekawa historia. Mam nadzieję że Britt i Alvin nie zabiją cie za to że tak po prostu ich skłóciłeś. Jak widzisz, ak miłość jest prawdziwatto nawet intelektem nic nie wskórasz, jak widzisz oni po prostu muszą być razem. Rozumiem nieszczęśliwa miłość ale skoro kochasz Britt to po co w to wciągałeś Charline?
UsuńJanette:3
AHa więc nic dla ciebie nie znaczyłam ??
UsuńCharlene;*
Ciasteczka? nigdy was nie widziałam ale słodka z was para:3
UsuńLOL
Tak nie znaczyłaś. nigdy bym się do niej nie zbliżył poznaliśmy się dzięki niej...
UsuńSzymon:)
Na choinkę Alvin nie oblizuj łyżki !!:)
UsuńBrittany..<3
LOL proszę ! dwie osoby mają problem a ja chce im pomóc!
UsuńJAnette:3
To może przestań na siłę wszystkim pomagać?
UsuńAle ta mas jest taka pyszna !!
UsuńAlvin..;)
Jak możesz? JAnette nie raz mi pomogła! To najbardziej pomocna i kochana i niezawodna osoba jaką znam!
UsuńLOL!
A może ja tego potrzebuje ??
UsuńCharlene;*
Nie LOL. To miłe ale on/ona ma racje. Jeśli macie coś przeciwko to przestane pomagać
UsuńJanette:3
Smacznego Alvin:P
Nie masz po co życzyć smacznego dostał po łapach :D
UsuńBrittany..<3
To się nazywa prawdziwa miłość. Szczera ale nie przesłodzona;)
UsuńJa nie potrafię! Przepraszam ale nie potrafię być cicho.
UsuńSzymonie, dlaczego ukrywałeś przed światem że kochasz Britanny<3?
Janette:3
OK są w piecyku :3 więc na czym się zakończyło??
UsuńBrittany..<3 i Alvin..;)
Na tym że Janette:3 na siłę próbuje pomóc.
Usuń-,- nie na siłę bo tego chcę
UsuńCharlene;*
Bo na początku bałem się to powiedzieć przecież Alvin..;) był moim najlepszym kumplem
UsuńSzymon:)
NAprawdę? Dziękuje. Od razu wyszłam z dołka;)
UsuńJanette:3
proszę :)
UsuńCharlene;*
Więc rozumiem że twoja dziewczyna jest najlepszą przyjaciółką dziewczyny twojego kumpla?
UsuńW porządku, naprawdę rozumiem co to trudna miłość.
A Charline moje biedactwo, jakie jest twoje zdanie?
To ja pytam. CZyli Janette:3
UsuńŻe jestem wściekła na Brittany..<3 że mi nie powiedziała...
UsuńCharlene;*
Kochana, ale ona nie wiedziała. Zresztą ona nie jest zagrożeniem ona ma swojego Alvina;)(:)
UsuńNie o to chodzi. A więc o wszystko obwiniasz Britanny? Doobrze. A więc Szymon, naprawdę warto było? Chciałeś pokłócić swoją ukochaną z jej ukochanym teoim najlepszym kumplem? Dlaczego?
Janette:3
Mogę się wtrącić ??
UsuńBrittany..<3
Britanny<3 nie wypuszczaj Alvina;) z domu bo się jeszcze pobiją
UsuńLOL
pewnie że możesz tu chodzi też o Ciebie.Więc?
UsuńJanette:3
Szymon tu jest?
UsuńPamiętasz jak zaraziłaś Alvina;) ospą i nie było was tydzień?? Jak tak to pokazywał mi sms niby Alvina;) żeby nas pokłócić potem zaczął się do mnie przytulać raz chciał mi dać buziaka ale odepchnęłam go bo uważałam to za nie słuszne.
UsuńBrittany..<3
Jestem :/
UsuńSzymon:)
Dobrze, trzymaj Alvina mocno bo czuje że się wkurzył. Więc Szymon? Jaki w tym sens?
Usuńzamknęłam drzwi bo chciał mi rozwalić gitarę :(
UsuńBrittany..<3
Nie wiem...
UsuńSzymon:)
No właśnie, ja też nie wiem. I tu jest bracie problem. Ja Cię rozumiem. Naprawdę rozumiem. Ale są inne sposby. Wiem że odkochanie się jest trudne, ale mósisz spróbować. Pomyślałeś o uczuciach Carlene?
UsuńCharlene mam nadziej że to nie wpłynie na twoja przyjaźń z Britt?
Alvin nie wyrzywaj się na Brittanny , to nie jej wina
co kurr... nagle jesteś taki nieśmiały ?!
UsuńAlvin;)
Wiedziałam -,-
UsuńBrittany..<3
Alvin! nie denerwój się! Przytul kogoś(Britanny) od razu się trochę uspokoisz
UsuńJak mam jej wybaczyć ?!
UsuńCharlene;*
Racja tulenie zawsze pomaga:D
UsuńNie tym razem obraźił się na mnie :(
UsuńBrittany..<3
Powtarzam po innych ONA NIC NIE ZROBIŁA
Usuńi co Alvin uspokiłeś się trochę?
Alvin się na Ciebie obraźił?
UsuńNo mówie że się obraził ;(
UsuńBrittany..<3
Alvin! Charlene! Ogar! Ona NIC nie zrobiła!
UsuńLiczę do 3 i macie się odfochnąć raz dwa....
trzy! olej ic Britanny i idź do Szymona, będziecie szczęśliwą parą
UsuńKurczę, o 22 mószę kończyć więc się nie dowiem jak to się skończy. Ale na pewno wpadne jutro.
UsuńPowodzenia wszystkim;)
Janette:3
LOL ja też
UsuńChyba nie potrafię wiesz po tym co zrobił mojej byłej BFF... niee nie bd z nim!!
UsuńW porządku ale może choćz Alvinem się pogodzisz?
UsuńJanette:3
O matko, Charlenko jesteś boska:D TYLko teraz nie zklopścij i żeb mi się przypadkiem nie rosstali bo nie ręcze za siebie;) Matko! Nasza malutka Janette płacze! Janette potrafi płakać! Dlaczego Britanny to ukrywała? Żal. A wogóle to najlepsz zakończenia jakie widziałam. Więc po to trzymałaś nas w napięciu tyle czasu. LOL. Warto było czekać oj warto;)
OdpowiedzUsuńJakaśDziwnaLaska
To był takie piękne.marzenia się spełniają!
OdpowiedzUsuńClip to było takie wzruszające. Więcej takich historii.
OdpowiedzUsuńa ja myślałam że tyle komentarzy dotyczących mojego rozdziału (siedziałam nad nim ze 3 dni ! najdłużej jak dotąd ... oj , nie prędko sie doczekacie następnego romansidła > < ) a tu znowu kłótnia tamtej gromady - chcecie dyskutować to idźcie gdzie indziej , a nie tu ! To nie jest miejsce do tego !
OdpowiedzUsuńJeszcze raz was na tym przyłapię , na spamowaniu a komentarze będą zarezerwowane dla osób posiadających konto na tej stronie .
ej to nie fair! Dlaczego mamy cierpieć na brak romansideł z powodu kłótni kilku osób?
UsuńSówkaSówka
Zgadzam się z sówkąsówką ale też i z autorką bo komentarze nie są do dyskusji tylko do komentowania. A ja tak uwielbiam romansidła. Dzięki:/
UsuńJabłuszko
Ale nam się naprawdę ten rozdział podobał jak żaden inny. NApradę to najlepszy ze wszystkich rozdziałów od początków tego bloga. Naprawdę nie gniewaj się.
UsuńJanette:3
nie! błagam! nie chce mi się konta robić a przez google jest wygodniej :3
UsuńOk, Jak tak to strasznie podoba mi się ten rozdział jest inny niż reszta i w końcu doczekaliśmy się rozmowy na świetlicy :)
OdpowiedzUsuńBrittany..<3
Noo zgadzam się :)
UsuńPS. Do Brittany..<3 (ma karę i zapalenie krtani > <)
Dzięki za to tworzenie piosenek było świetnie :*
Alvin..;)
Ale Ten wpis był świetny! a tak wogóle to 3 dni to rzeczywiście sporo, ale naprawdę warto! To był najlepszy rozdział.
OdpowiedzUsuńProsiakXD
to dla mnie dodatkowe upokorzenie - zawsze piszę bardzo szybko , niemal w biegu , ale weź ty pisz jak kompletnie nie wiesz co napisać ! XD
Usuńserio najlepszy ? nie powiedziałabym ;) ale jak uważacie XD
My tak nie uważamy. My to wiemy.
Usuńzgadam się z anonimowy XD i żadne tam upokorzenie! fajnie jest :D
Usuń~Marta
Nie piszę tego dlatego że chciałabym więcej romansideł(choć powiem szczerze jestem jak najbardziej fanką Alvitanny, co tu ukrywać)
OdpowiedzUsuńtylko dlatego, że ten rozdział był naprawdę świetny.
Wszystko było takie przemyślane i w ogóle. Takie dokładne. Lepsze niż mogłyśmy sobie wyobraźić. Ja też popierałam to że rozdziały kończą się nijako, ale w pełni to odwołuje. To był rozdział idealny w każdym calu. Dosłownie wszystko było bardzo przemyślane. Najlepszy był koniec. Taki romantyczny. W najśmielszych snach nie wyobrażałam sobie aż tak dobrego zakończenia
Oj proooszę! Napisałam już na górze chyba że ten rozdział był po prostu magiczny i błagam nie skreślaj romansideł! NAprawdę jak to przeczytałam o mało nie popłakałam się ze wzruszenia.
OdpowiedzUsuńBłagam błagam nie przekreślaj romansideł!
Obiecujemy już nigdy nigdy spamów.
Proooooooooszę
nie napisałam że przekreślam tego typu rozdziały z powodu spamu - karą za spam będzie konieczność zakładania konta by dodawać komentarze , lecz na razie się z nią wstrzymam.
OdpowiedzUsuńPo prostu pisanie romansideł przychodzi mi ze sporą trudnością , mogę pisać rozmaite rzeczy ale nie takie :(
dobra - robimy układ : jak doczekam się przynajmniej 10 nagrań z Hula Hoop ( pisałam w ogłoszeniach , a pozostałe redaktorki bloga się nie liczą ;) ) to następne romansidło pojawi się w ciągu najbliższych dwóch miesięcy XDD prędzej nie dam raczej rady ;)
Dlaczego to powiedziałaś w liczbie mnogiej ty przecież jesteś Adminem a Marta redaktorką ??
UsuńSzymon:)
a baka od grafiki? chociaż po niej ani śladu...
Usuń~Marta
Grafika wyjaśnisz Charlenko ??
UsuńSzymon:)
A kto jest od grafiki ??
UsuńCharlene;*
jest jeszcze jedna redaktorka na okresie próbnym
UsuńA kto to ??
UsuńSzymon:)
Też podoba mi się ten rozdział brawa za wytrwałość :)
OdpowiedzUsuńAlvin..;)
Jesteś nieziemska. Niedość że dajesz
OdpowiedzUsuńa)odpowiedź na tajemniczą rozmowę w świetlicy
b)rooomantyczną historie. I tak, uważamy że to był najlepszy rozdział.
A na dodatek znosisz te spamy:/
I wiesz, to naprawdę najlepszy rozdział, naprawdę naprawdę i rozumiemy że napisanie dobrego love story trochę trwa.
Ale nas sytasfakcjonują(co za trudne słowoXD) nawet malutkie romantyczne wątk. Takie jak ten w pisadle.
No wiesz, wtedy kiedy było że Alvin za każdym razem jak myśli o Britanny to się uśmmiecha albo że mu mocniej serce bije. Taki szczegół a aż się sam uśmiech na moedkę ciśnie;)
Serio dziękujemy
właśnie, dziękujemy :)
UsuńBułka xd
Dziekujemy dziękujemy za ten wpis.
UsuńJa też myśle że że takie małe szczegóły są dla nas serio ważne(co nie zmienia faktu że kooochamy romantyczne historie;)
OdpowiedzUsuńNo i mówiąc o tych szczegółach mam ogromną nadzieje dowiedzieć się jak się układa A i B ;D
Oj tak popieram. Rozdział był fenomenalny,
UsuńA co do A i B to szczęścia i żeby się duuuuużo przytulali;)
http://bezuzyteczna.pl/czule-przytulenie-obniza-cisnienie-15452
Ja też a szczególnie naszym :D
UsuńTeodor:p
a ja naszym był tego nie życzyła prędzej by się zabili
UsuńMasz racje ale może kiedyś
UsuńNie ma szans może 1 albo 2
UsuńJa się nie wtrącam ale dla mnie nasi mają jakąś szanse małą ale mają
UsuńAle Brittany..<3 z Alvinem...;) czy tym z filmu bo się pogubiłam
UsuńCharlene;*
http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://www.deviantart.com/download/155022566/comission_alvin_and_brittany_2_by_liunors.jpg&imgrefurl=http://liunors.deviantart.com/art/comission-alvin-and-brittany-2-155022566&h=1500&w=936&sz=694&tbnid=7I66-8TKvdAubM:&tbnh=90&tbnw=56&prev=/search%3Fq%3Dalvin%2Band%2Bbrittany%26tbm%3Disch%26tbo%3Du&zoom=1&q=alvin+and+brittany&usg=__YUGnXZadldVdgRHb72WyhahwGDY=&docid=WU_xnGRLimJH-M&sa=X&ei=3-vKUKr7PMj24QS-roG4Dg&ved=0CDQQ9QEwAQ&dur=295
OdpowiedzUsuńczy to tak mniej więcej wyglądało? xDD
niki
ps. jaki długi link O.o
hah dobre :D
UsuńBella:)
mogło to tak wyglądać, rzeczywiście ;P chociaż w tych mini obrazkach trochę mina Alvina mi nie pasi ale tak to spoko xD
UsuńAneta49
hehe inspiracja Charlene :D
Usuń~Marta
super rozdział bomba
OdpowiedzUsuń