Rozdział XXXV - Zaproszenie

Taa , powiedzmy że to prolog do tego epickiego rozdziału świątecznego XD
ALE !
Taa , zawsze jest jakieś ale XD
Tym razem chodzi o to że nie otrzymałam jeszcze żadnych nagrań :\ I zapowiadam - jeśli do 22 ( przedłużam termin o 2 dni ) no dostanę przynajmniej 10 nagrań ów rozdział się nie okaże i z romantycznej sceny nici . Miast niego ukaże się inny , zdecydowanie mniej epicki ;) ( I zdecydowanie bez romantycznej chwili ! )


Eleonora kiwała się na krześle i na kuchennym stole odrabiała lekcję . Zaległe wypracowanie z angielskiego i 4 zadania z matmy nie zachęcały do pracy . W dodatku miała na głowie inną sprawę , mianowicie Sylwester . Chłopaki jechali z Dave'em na koncert , Brittany już umówiła się ze swoimi koleżankami , nawet Żaneta szła na jakąś zabawę do koleżanek a ona ? Nikt jej nie zaprosił a koleżanki do niej przyjść pewnie nie będą mogły , co roku je zaprasza i co roku nie mogą przyjść .
- Jakie to głupie - mamrotała huśtając się .
Brittany w tanecznym podskoku przyfrunęła do kuchni .
-  Poprzez białe drogi , z mrozem za pan brat
Pędzą nasze sanie , szybkie niby wiatr 
Biegnij koniu wrony przez uśpiony las 
My wiedziemy świerk zielony i śpiewamy tak ! - nuciła zaglądając do wszystkich szafek .
Eleonorę zaczynało to irytować
- Pada śnieg pada śnieg , sypie granatami 
A Mikołaj dostał w łeb , leży pod saniami ! - mruknęła Ela znad książki
- Co ci ? - spytała Britt wyglądając na chwilę z szafki - I nie wiesz może gdzie są ciastka ?
- Nic . A ciastka schował gdzieś Dave , przed Alvinem - odpowiedziała Eleonora . Miała dodać coś jeszcze gdy zadzwonił dzwonek do drzwi . Dziewczynka zeskoczyła z krzesła i skierowała sie w stronę wejścia kiedy Alvin wpadł jak burza do kuchni i zagrodził jej drogę
- Ja otworzę ! - krzyknął i popędził w stronę drzwi . Eleonora wzruszyła ramionami ale Britt spojrzała z zainteresowaniem .
W drzwiach stał listonosz
- Mam list do Alvina Seville'a - oznajmił
- To ja ! - zawołał Alvin i chwycił kopertę . Była biała , normalna , z adresem napisanym komputerowo . Nadawcą był ...
- Błękitna Gwiazda Północy w Las Vegas ? - spytała Brittany - Co to w ogóle jest ?!
- BGP , później wam powiem - Alvin machnął ręką na to i rozdarł kopertę . W środku był kremowy , elegancki arkusik . Alvin rozłożył go i przebiegł oczami treść ... po czym na jego twarzy pojawił sie uśmiech
- Dziewczyny ! - uniósł wzrok z nad listu - Mamy zaproszenie na święta do Las Vegas !
- CO ?! 
...
Historia okazała się być znacznie prostsza niż by się zdawało . Błękitna Gwiazda Północy to teatr w LA w którym gra obecnie ich stara znajoma , która postanowiła być na tyle wspaniałomyślna że zaprosi ich do siebie z małą prośbą ...
- Nie mogę uwierzyć że Charlene się na ciebie nie gniewa ! - stwierdziła Eleonora której humor znacząco się poprawił .
- To raczej JA powinnam sie na nią gniewać ! Chciała mnie ZNIIIISZCZYYYĆĆĆ ! - zawołała dramatycznym tonem Britt . Eleonora zachichotała
-Jaasne ! Dobrze wiesz że to przesada
- Wcale nie !
- Wcale tak !
- O , a co to ? - spytała Żaneta zauważając leżącą na podłodze złożoną kartkę . Podniosła ją i rozłożyła
,, Moi drodzy i mniej drodzy ! '' wołał nagłówek napisany czerwonym długopisem
,, Pewnie jesteście totalnie zdziwieni po co wzywam was aż tutaj . Sprawa jest prosta . Powiedzmy że nieco głupio mi z powodu tamtej awantury w wakacje i chcę jakoś to wam zrekompensować , zwłaszcza Brittany i Żanecie które to najbardziej dotyczyło . 
Brittany swego czasu wspominała o tym jak lubi publiczne występy . Niech wie że czeka ją tutaj niespodzianka , i nie tylko ją ! Was wszystkich ! 
List do Dave'a czeka już na niego wysłany przez maila ( jeszcze raz dzięki Alvin ! ) więc nie sądzę żeby były jakieś problemy . Przybywajcie tak szybko jak sie da - oczekujemy was już w poniedziałek 17 grudnia . Hotel macie zarezerwowany ( tak jak aktorzy - udało mi się ubłagać dyrektora i dostaliście miejsca niemal gratisem ! Dave z resztą ma to dokładniej opisane ) . Samą Wigilię będziecie mogli naturalnie spędzić w rodzinnym gronie , chyba że będziecie chcieli dołączyć do naszej wielkiej Wigilii o której opowiem wam jeśli przyjedziecie . 
Czekamy czekamy CZEKAMY ! 
Mam nadzieję że zaproszenie dotrze w czas . 
Pozdrawiam was ciepło z miasta aniołów ;) 
Charlene ''