A bo tak XD
Nie wiedzieć czemu gdy Dave wyjechał gdzieś na dwa dni (ostatnio podejrzanie często mu się do zdarzało ) Żaneta zapragnęła tych dnia dla siebie . Zawsze kiedy Dave wyjeżdżał , jedno z wiewiórek miało prawo do zarezerwowania sobie wolnych dni dla siebie na robienie przez całą gromadkę tylko tego , co ona chciała (ponieważ bałagan na koniec i tak sprzątali wszyscy ) . Tym razem Żaneta uparła się że mają spakować kilka najpotrzebniejszych rzeczy, ubrania na zmianę i śpiwory , i pospieszyć się bo wyruszają za godzinę . I rzeczywiście - już po półgodzinie przybiegła jakaś dziewczyna w dziwacznym stroju . Wyglądała jakby wyskoczyła z pudełka na zabawki lub z jakiejś kreskówki . Przywitała się wesoło z Żanetą , która szybko im ją przedstawiła
- Moi-chan , stała bywalczyni konwentów . Pomoże się nam tam dostać .
- Konwentów ?!
...
Po dobrej godzinie stania w kolejce i przyglądaniu się ciekawym indywiduom Wiewiórki z nową koleżanką trafiły do olbrzymiej sali wypełnionej po brzegi ludźmi w wieku od 12 do 25 lat mniej więcej . Niektórzy byli poprzebierani , inni mieli tylko bluzki z nadrukami lub przypinki . Panował wielki gwar , wszyscy rozmawiali , śmiali się , dyskutowali na sobie tylko znane tematy
- Mogę wiedzieć po co nas tu ściągnęłaś ?! - spytał naburmuszony Alvin . To miejsce się mu nie podobało .
- To tylko dwa dni , wytrzymasz jakoś ! - zaśmiała się Britt , której to miejsce zaczynało się podobać .
- Bo bałam się tu przyjść sama i potrzebni mi jesteście do cosplay'a ! - oznajmiła Żaneta której to miejsce podobało się bez zastrzeżeń .
Pierwszą rzecz jaką zrobili po dostaniu się do środka było udanie się w poszukiwaniu sleep rooma . Moi-chan tłumaczyła cierpliwie że są to sale w których uczestnicy konwentu śpią , a że jest ich dużo to niestety panuje tu zasada ,, kto pierwszy ten lepszy '' . Udało im się szczęśliwie załapać do jednego pokoju , mimo opowieści Moi-chan o możliwości spania na korytarzu lub wręcz na schodach .
- Nie chce mi się wierzyć żeby mogło być aż tyle ludzi - stwierdziła Eleonora , na co Moi-chan tylko się zaśmiała i odpowiedziała
- To poczekaj do wieczora , wtedy się tu będzie działo ! ... a tak właściwie , to trudno było dostać pozwolenie od rodzica ? - spytała Żanetę która zaczerwieniła się i wymamrotała coś
- Jakie pozwolenie ? - spytał Teodor - Dave nie napisał nam żadnego pozwolenia
- Ale na kartce był jego podpis - stwierdziła Moi-chan - Więc ?
Żaneta mruknęła cicho
- Szymek
Alvin zaczął sie śmiać , Szymon przewrócił oczami a reszta wiewiórek patrzyła się na niego ze zdumieniem
- Szymon podrobił podpis Dave'a ?!
- Nie było to trudne ... Dave nie ma jakiegoś skomplikowanego podpisu - odpowiedział mimochodem Szymek , na co Alvin zaczął jeszcze głośniej rechotać a Eleonora odezwała sie z wyrzutem
- Ale to przestępstwo !
- A co sie niby może zdarzyć ? - odparł zirytowany Szymon - Dave się może nawet nigdy nie dowie a kolej Żanety i tak wypadała .
- Aaa ! Tu cie mamy ! Zrobiłeś to dla Żanety ! - wykrzyknęła Ela , ale Moi-chan wybawiła Szymka z kłopotu mówiąc że na kłócenie mają jeszcze czas , ale niektóre prelekcje już się zaczynają .
Ku zdziwieniu Eleonory , każdy znalazł coś dla siebie . Szymon poszedł na prelekcje o broni w anime , Alvin , Eleonora i Teodor do sali z grami , Brittany wysłuchała prezentacji o przedstawieniu płci pięknej w mandze i anime (doszło przy tym do komicznej sytuacji gdy zachrypnięta prowadząca całkiem straciła głos ale nie wenę - oprócz wyświetlanych na rzutniku obrazków , wyświetlała ekran komputerowego notatnika w którym przekazywała komentarze i odpowiedzi na pytania . Literówki krążyły po konwencie aż do końca . Żaneta natomiast przygotowywała się do swojego cosplay'a .
Kiedy po niecałej godzinie wszyscy zgromadzili się w największej sali wypełnionej na nowo uczestnikami . Na środku pojawiła się scena i reflektory .
- To konkurs cosplay , ludzie przebierają się za postaci z anime i mangi - wyjaśniła Moi-chan . Żaneta wystąpiła w stroju Czarodziejki z Jowisza , nie musiała nawet zakładać peruki . A po co jej reszta wiewiórek ? ... jako efekty dźwiękowe . Alvin robił błyskawice , Teodor i Eleonora obsługiwali grzmoty , natomiast Szymon dowodził głośnością muzyki . Mimo ich wspólnych wysiłków , Żaneta nie zajęła żadnego miejsca .
Tymczasem nadchodziła noc... która o dziwo minęła dość spokojnie . Lecz Alvin który rano stwierdził brak czapki , stwierdził że nigdy więcej nie pojedzie na konwent .
Rozdział XXXXIV - Munk-Tube , czyli filmy i filmiki
- Moi-chan , stała bywalczyni konwentów . Pomoże się nam tam dostać .
- Konwentów ?!
...
Po dobrej godzinie stania w kolejce i przyglądaniu się ciekawym indywiduom Wiewiórki z nową koleżanką trafiły do olbrzymiej sali wypełnionej po brzegi ludźmi w wieku od 12 do 25 lat mniej więcej . Niektórzy byli poprzebierani , inni mieli tylko bluzki z nadrukami lub przypinki . Panował wielki gwar , wszyscy rozmawiali , śmiali się , dyskutowali na sobie tylko znane tematy
- Mogę wiedzieć po co nas tu ściągnęłaś ?! - spytał naburmuszony Alvin . To miejsce się mu nie podobało .
- To tylko dwa dni , wytrzymasz jakoś ! - zaśmiała się Britt , której to miejsce zaczynało się podobać .
- Bo bałam się tu przyjść sama i potrzebni mi jesteście do cosplay'a ! - oznajmiła Żaneta której to miejsce podobało się bez zastrzeżeń .
Pierwszą rzecz jaką zrobili po dostaniu się do środka było udanie się w poszukiwaniu sleep rooma . Moi-chan tłumaczyła cierpliwie że są to sale w których uczestnicy konwentu śpią , a że jest ich dużo to niestety panuje tu zasada ,, kto pierwszy ten lepszy '' . Udało im się szczęśliwie załapać do jednego pokoju , mimo opowieści Moi-chan o możliwości spania na korytarzu lub wręcz na schodach .
- Nie chce mi się wierzyć żeby mogło być aż tyle ludzi - stwierdziła Eleonora , na co Moi-chan tylko się zaśmiała i odpowiedziała
- To poczekaj do wieczora , wtedy się tu będzie działo ! ... a tak właściwie , to trudno było dostać pozwolenie od rodzica ? - spytała Żanetę która zaczerwieniła się i wymamrotała coś
- Jakie pozwolenie ? - spytał Teodor - Dave nie napisał nam żadnego pozwolenia
- Ale na kartce był jego podpis - stwierdziła Moi-chan - Więc ?
Żaneta mruknęła cicho
- Szymek
Alvin zaczął sie śmiać , Szymon przewrócił oczami a reszta wiewiórek patrzyła się na niego ze zdumieniem
- Szymon podrobił podpis Dave'a ?!
- Nie było to trudne ... Dave nie ma jakiegoś skomplikowanego podpisu - odpowiedział mimochodem Szymek , na co Alvin zaczął jeszcze głośniej rechotać a Eleonora odezwała sie z wyrzutem
- Ale to przestępstwo !
- A co sie niby może zdarzyć ? - odparł zirytowany Szymon - Dave się może nawet nigdy nie dowie a kolej Żanety i tak wypadała .
- Aaa ! Tu cie mamy ! Zrobiłeś to dla Żanety ! - wykrzyknęła Ela , ale Moi-chan wybawiła Szymka z kłopotu mówiąc że na kłócenie mają jeszcze czas , ale niektóre prelekcje już się zaczynają .
Ku zdziwieniu Eleonory , każdy znalazł coś dla siebie . Szymon poszedł na prelekcje o broni w anime , Alvin , Eleonora i Teodor do sali z grami , Brittany wysłuchała prezentacji o przedstawieniu płci pięknej w mandze i anime (doszło przy tym do komicznej sytuacji gdy zachrypnięta prowadząca całkiem straciła głos ale nie wenę - oprócz wyświetlanych na rzutniku obrazków , wyświetlała ekran komputerowego notatnika w którym przekazywała komentarze i odpowiedzi na pytania . Literówki krążyły po konwencie aż do końca . Żaneta natomiast przygotowywała się do swojego cosplay'a .
Kiedy po niecałej godzinie wszyscy zgromadzili się w największej sali wypełnionej na nowo uczestnikami . Na środku pojawiła się scena i reflektory .
- To konkurs cosplay , ludzie przebierają się za postaci z anime i mangi - wyjaśniła Moi-chan . Żaneta wystąpiła w stroju Czarodziejki z Jowisza , nie musiała nawet zakładać peruki . A po co jej reszta wiewiórek ? ... jako efekty dźwiękowe . Alvin robił błyskawice , Teodor i Eleonora obsługiwali grzmoty , natomiast Szymon dowodził głośnością muzyki . Mimo ich wspólnych wysiłków , Żaneta nie zajęła żadnego miejsca .
Tymczasem nadchodziła noc... która o dziwo minęła dość spokojnie . Lecz Alvin który rano stwierdził brak czapki , stwierdził że nigdy więcej nie pojedzie na konwent .
Rozdział XXXXIV - Munk-Tube , czyli filmy i filmiki
Dave wrócił do domu i ze zdumieniem stwierdził absolutny brak jakiegokolwiek bałaganu .Tymczasem weekend trwał , i wiewiórkom sie nudziło , więc gdy Dave zamykał się w swoim pokoju tworząc nowe piosenki , reszta musiała się zajmować własnymi zajęciami . Teodor siedział w kuchni , Szymon coś czytał , natomiast reszta ... cóż ...
- No włącz to !
Alvin kiwnął głową i kliknął w link . Po chwili rozległa się muzyczka brzmiąca mniej więcej jak ,, miałmiałmiałmiał ''
- No wyyyłącz to ! - jęknął Szymon z nad książki .
- Nie ! - zapiszczały dziewczyny . Na ekranie galopował kotek z tułowiem z ciasta zostawiając po sobie smugę tęczy . Szymon zatkał uszy zdegustowany , podczas gdy Alvin z dziewczynami puszczali coraz to nowsze wersje (polską też ) . Gdy im się to znudziło , zaczęli rozglądać się za czymś nowym .
- Um , puść coś , puść coś , puść coś ! - skandowały dziewczyny .
- No co na przykład ?
- Trolololo !
- Nie , Hatsune Miku !
- Nie , mam coś innego ! - krzyknął Alvin i włączył ...
- asdfmovie ! yay !
- Mam twój nos !
- Giń ziemniaku !
- Lubie pociągi !
- Miś na księżycu !
- Na serio , nie macie nic lepszego do oglądania ? - spytał Szymon , podczas gdy Alvin zapodał kolejny hit
-Oppa Gangnam Style !
- Nie da się tu wytrzymać po prostu - mruknął Szymon i wyniósł się z pokoju .
Po niecałej godzinie wrócił , lecz nie zastał lepszej sytuacji
- Jaa ! Uwielbiam jąą ! Ona tu jeest ! I taańczy dla mniee ! - wykrzykiwali Alvin i Brittany tańcząc na stole , podczas gdy Eleonora i Żaneta siedziały na ziemi i klaskały do rytmu .
- Mogę wiedzieć ile memów macie jeszcze nie obejrzanych ? - spytał Szymon gdy skończyli .
- Um , sporo ? - zaśmiał się Alvin włączając kolejny filmik .
- Yay ! Śmieszne filmiki !
- Co jest śmiesznego w kolesiu skaczącym z dachu do basenu , czy psie ślizgającym się po wypolerowanej podłodze ?
- Nie wiemy ! - stwierdziła Żaneta - Wszyscy się śmieją , więc my też !
- Tak samo jak ostatnio na informatyce w szkole . Dziewczyny znalazły na jakiejś stronie interaktywny test ciążowy polegający na przyłożeniu kciuka do małego kwadrata na ekranie * i miał on zmienić kolor jeśli dana osoba była w ciąży . Nikt w to przecież nie wierzył , a i tak wszyscy się śmieli gdy Davidowi wyszło że będzie miał dziecko , szkoda że nie widziałeś jego miny ! - zaśmiała się Eleonora , a Szymek razem z nią .
- No dobra , ale kończcie to , bo chwili spokoju nie ma - powiedział Szymon i sięgnął po myszkę wpisując kilka słów w wyszukiwarce
- Macie i się cieszcie
,, le Internet Medley ''
- No włącz to !
Alvin kiwnął głową i kliknął w link . Po chwili rozległa się muzyczka brzmiąca mniej więcej jak ,, miałmiałmiałmiał ''
- No wyyyłącz to ! - jęknął Szymon z nad książki .
- Nie ! - zapiszczały dziewczyny . Na ekranie galopował kotek z tułowiem z ciasta zostawiając po sobie smugę tęczy . Szymon zatkał uszy zdegustowany , podczas gdy Alvin z dziewczynami puszczali coraz to nowsze wersje (polską też ) . Gdy im się to znudziło , zaczęli rozglądać się za czymś nowym .
- Um , puść coś , puść coś , puść coś ! - skandowały dziewczyny .
- No co na przykład ?
- Trolololo !
- Nie , Hatsune Miku !
- Nie , mam coś innego ! - krzyknął Alvin i włączył ...
- asdfmovie ! yay !
- Mam twój nos !
- Giń ziemniaku !
- Lubie pociągi !
- Miś na księżycu !
- Na serio , nie macie nic lepszego do oglądania ? - spytał Szymon , podczas gdy Alvin zapodał kolejny hit
-Oppa Gangnam Style !
- Nie da się tu wytrzymać po prostu - mruknął Szymon i wyniósł się z pokoju .
Po niecałej godzinie wrócił , lecz nie zastał lepszej sytuacji
- Jaa ! Uwielbiam jąą ! Ona tu jeest ! I taańczy dla mniee ! - wykrzykiwali Alvin i Brittany tańcząc na stole , podczas gdy Eleonora i Żaneta siedziały na ziemi i klaskały do rytmu .
- Mogę wiedzieć ile memów macie jeszcze nie obejrzanych ? - spytał Szymon gdy skończyli .
- Um , sporo ? - zaśmiał się Alvin włączając kolejny filmik .
- Yay ! Śmieszne filmiki !
- Co jest śmiesznego w kolesiu skaczącym z dachu do basenu , czy psie ślizgającym się po wypolerowanej podłodze ?
- Nie wiemy ! - stwierdziła Żaneta - Wszyscy się śmieją , więc my też !
- Tak samo jak ostatnio na informatyce w szkole . Dziewczyny znalazły na jakiejś stronie interaktywny test ciążowy polegający na przyłożeniu kciuka do małego kwadrata na ekranie * i miał on zmienić kolor jeśli dana osoba była w ciąży . Nikt w to przecież nie wierzył , a i tak wszyscy się śmieli gdy Davidowi wyszło że będzie miał dziecko , szkoda że nie widziałeś jego miny ! - zaśmiała się Eleonora , a Szymek razem z nią .
- No dobra , ale kończcie to , bo chwili spokoju nie ma - powiedział Szymon i sięgnął po myszkę wpisując kilka słów w wyszukiwarce
- Macie i się cieszcie
,, le Internet Medley ''
* historia autentyczna XDD
Zamiast jednego długiego macie 2 krótkie ;)
ale fajne! bardzo mi się podobało! :D
OdpowiedzUsuńjuż dawno nic nie pisałaś xD nie no żartuję xD
też może za niedługo pisadło przyślę :)
No właśnie dawno nie było pisadła
OdpowiedzUsuńsuper!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń