sobota, 14 września 2013

Pisadło XXVI


Wybraliście opcję (znowu )
A. Alvin

... to zaczyna robić się nudne ! Następnym razem nie daję Alvina > <

Alvin myślał nad zmianą kierunku . Odkąd trafił na drogę , szedł tylko po niej , lecz mijał liczne rozgałęzienia . Nie był pewien gdzie właściwie idzie , ponieważ na ogół drogowskazy były mocno pozacierane i niewyraźne .  W dodatku ranione oko znacznie zmniejszało pole widzenia . Początkowo miał zamiar kierować się na północ , gdyż z Szymonem szedł na południe ale teraz już całkiem pomyliły mu się kierunki i szedł po prostu tam , gdzie prowadziła go droga . Wciąż szedł lasem .

Rankiem obudził sie prawie o świcie .Nie umiał powiedzieć co wyrwało go ze snu , słońce na pewno nie , i tak nie było go widać przez gęste chmury . W lesie panowała idealna cisza ... żadnych niepokojących odgłosów , żadnego wycia w oddali , żadnych trzasków gałęzi , nawet wiatr nie szumiał między gałęziami . Cisza . Kojąca cisza . Powietrze było świeże jak po burzy . Wziął głęboki wdech i poczuł jakiś słodki zapach . Nie umiał określić jaki to , czuł go po raz pierwszy . Nie wiedział że był to zapach kwitnących wrzosowisk . Nie wiedział jak jest blisko celu . Nie wiedział że to tylko cisza przed burzą .

...

- Co ci ? - spytała Eleonora podjadając kolejną konserwę . We troje siedzieli w opuszczonym domu na skraju miasta i penetrowali spiżarnię w której znalazło się wiele produktów wciąż zdatnych do jedzenia .
- Zastanawiam się co z chłopakami . I z Brittany . - odpowiedziała Żaneta mocując się ze słoikiem z jakimiś konfiturami .
- Mówiła przecież że sobie poradzi : to Brittany . - odparł Teodor z pełną buzią - Ona im się nie da !
- Obyś miał rację - mruknęła Żaneta wąchając ostrożnie zawartość słoika - Te są śliwkowe , jeszcze dobre . Ktoś , kto to robił , znał się na gotowaniu .

...

Szymon przecisnął się między krzakami i spojrzał przed siebie . O kilka kroków dalej stał drogoskaz .
- Los Demonos - przeczytał cicho .
- Przecież ja już tu byłem ... z Alvinem !

Co powinien zrobić Szymon ?
A. Pójść do miasta
B. Zostać przy znaku
C. Iść szukać Alvina
D. Rojzejrzać się po okolicy


1 komentarz: